Słabość do zdjęć

Autorka: 21:19

Mam dużą słabość do zdjęć, zwłaszcza tych wywołanych,a nie licznie gromadzonych na dysku. Sam fakt trzymania ich w dłoni jest swego rodzaju próbą przywrócenia uwiecznionych na nich chwil.Nie muszą być dobrej jakości ani nawet dobrze wykadrowane. Jest tylko jeden warunek - muszą być prawdziwe. Najlepsze są te zrobione w ''złym'' momencie, z zaskoczenia. Na nich nic się nie ukryje. Emocje zajmują pierwszy plan. I to właśnie tak mnie w nich rozczula..


 


Bywam baaardzo szczęśliwa... A właściwie jestem cały czas, tylko czasem o tym zapominam ;).


Ściskam :),
wulkan_energii

ZOBACZ TAKŻE

8 komentarze

  1. tez lubię takie wywołane zdjęcia, maja swój nie powtarzalny urok:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko znajdę wolną chwilę, biorę się za wywoływanie :).

      Usuń
  2. Najbardziej w fotografii podoba mi się to,że jest nieśmiertelna, zawsze jakieś zdjęcie przetrwa i opowiada historie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobrze to ujęłaś :).Pozdrawiam serdecznie :).

      Usuń
  3. zdjęcia mają faktycznie świetny klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zdjęcia:) ja mam 19 albumów od dzieciństwa, robię mnóstwo zdjęc i wszystkie warte uwagi wywołuję:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!:-)