Kobieto, nie bądź świnią

Autorka: 19:20

Wśród rozgniewanych kobiecych serc utarło się przekonanie, że facet to świnia. Szlaja się po nocach, zdradza i rozwala mnóstwo śmierdzących skarpetek wokół siebie. I o ile w niektórych przypadkach nie sposób się z tym nie zgodzić, nie widzę powodu, dla którego miałabym ujmować tego prosiactwa kobietom. W moim słowniku prosiactwo dzieli się na dwie kategorie: prosiactwo singla i prosiactwo partnera. To drugie jest zdecydowanie gorsze, choć i tym pierwszym się brzydzę. Na razie skupię się na prosiactwie partnera i historii z życia wziętej. Crazy night i szalona domówka. Procenty uderzają do głowy, to i pijane oczy inaczej  łapią ostrość, nie wiadomo czemu skupiając się na uosobieniach testosteronu, potocznie zwanych ciasteczkami, yummy! Gdy partner po raz piąty udaje się na siku, jest okazja, żeby tym razem przez dłuższą chwilę zawiesić oko na jakimś apetycznym kąsku. Ale, że, ciachorku jak wino uderzasz do głowy - parafrazując słowa piosenki Mezo - pseudozalotne trzepotanie rzęs w kierunku innych spodni nie wystarcza [zgodnie z zasadą: Biere wszystko, co się rusza!]. Należy zatem zwiększyć powierzchnię kontaktową - specjaliści wciąż trąbią o istotnej roli, jaką odgrywa body language! - i ruszyć do ataku. Usiąść okrakiem na kolanach ofiary i ze sprytem modliszki zachwalać jej ABS. Żeby łowy były udane warto w międzyczasie rzucić tekstem w stylu 'Szkoda, że mój Miś tak nie wygląda'. Po takim połowie można zdecydowanie uścisnąć samej sobie dłoń, ochoczo gratulując głupoty.

- to tak w ramach wieczornej refleksji na temat związków ;-)


Z dedykacją dla wszystkich Kobiet, które mają tą prawdziwą miłość w sobie, a w szczególności mojej Siostry, która tak samo jak ja ma ''średniowieczne poglądy'' i nigdy nie pcha się na trzeciego, chrum chrum :-*.


Ściskam :),
N.

ZOBACZ TAKŻE

11 komentarze

  1. ja też mam "średniowieczne" poglądy i dobrze mi z nimi ;)
    a w ogóle uważam, że jak w związku niczego nie brakuje, to po alkoholu czy na trzeźwo nie szuka się nigdzie indziej rozrywek ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! :) Dobrze, że jest tu trochę nas średniowiecznych i zakurzonych :D. Niektórzy nie widzą w tym nic złego -> 'Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal' mawiają ;-).

      Usuń
  2. A ja myslalam, ze to tylko ja mam sredniowieczne podejscie do życia. Dla mnie tego typu kobiety sa ... nie bede uzywac brzydkich słów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jesteś w tym sama! :D Dobrze zakonserwowane kobitki trzymają się razem :D.

      Usuń
  3. Hahaha cudownie napisane, gratuluję średniowiecznych poglądów, też żyję jeszcze w okolicach X wieku :D

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny post, ja na szczęście w swoich kręgach mam zakochane, szczęśliwe ze sobą pary, które nie szukają nie wiadomo czego u innych

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem z tych co mają "średniowieczne" poglądy niestety ciężko mi się odnaleźć w dzisiejszych realiach, plus nie raz przez to, mi, działa się krzywda :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!:-)