Gofry z tostera [przepis]
Myślami przywołuję lato. Muśnięte słońcem ramiona i całe mnóstwo piegów na nosie. Nieco przyluźne szorty i ulubione t-shirty schowane gdzieś na dnie szafy. Smażone ryby jedzone w porcie i wieczory spędzane w towarzystwie zimnego piwa. Zapach kremu z filtrem mieszający się ze słodkimi perfumami. Długie, beztroskie dni i..gofry. Bez nich nie ma lata.
Od ponad tygodnia chodziły za mną gofry, a ja udawałam, że ich nie widzę ;). No przecież nie będą kupować gofrownicy z powodu jednorazowej zachcianki, a tych gotowych ze sklepu nie lubię. Nie dość, że porażają składem, to jeszcze są cholernie słodkie. Ale jak wiadomo, potrzeba matką wynalazku. Zerkam więc na swój przykurzony toster i...bingo! A może by tak upiec gofry w tosterze? :-)
Składniki
(na ok. 6-7 gofrów :)
- 1,5 szklanki mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 jajka
- 1/4 szklanki cukru
- ponad 3/4 szklanki wody
- 1/4 szklanki oleju
- szczypta soli
Przygotowanie:
Wymieszaj mąkę z proszkiem do pieczenia. Oddziel żółtka od białek. Połącz żółtka z cukrem i olejem, a następnie dodaj do mąki i wymieszaj . Ubij białka z odrobiną soli na sztywną pianę i delikatnie połącz z pozostałymi składnikami. Piecz w tosterze przez ok. 5-6 minut.
"Bita śmietana" do gofrów:
- 250g serka mascarpone
- 330ml śmietany 30%
- 2 łyżki cukru
Przygotowanie jest banalnie proste. Ubij zimną śmietanę z mascarpone i cukrem. Podawaj ze świeżymi owocami, dżemem lub nutellą :D. Gofry z tostera wychodzą naprawdę smaczne, dlatego jeżeli tak jak ja nie masz gofrownicy, a nie chcesz jeść kupnych gofrów, koniecznie wypróbuj ten przepis :).
Ściskam!
14 komentarze
Kurczę, mam urządzenie z wymiennymi wkładkami na tosty i na gofry, ale nigdy jakoś nie wpadłam na pomysł, żeby zostawić te od tostów i wykorzystać je do gofrów :D Oj Fitkola Ty to jesteś pomysłowa dziewczyna! <3
OdpowiedzUsuńKochana, jak się chce mieć coś, czego teoretycznie mieć nie można, to trzeba kminić :P. Dziękuję :*.
UsuńPyszności :) Ja dziś upiekłam z rana ciasto czekoladowe :)
OdpowiedzUsuńMmm <3. Podejrzewam Cię o fasolowe brownie! :D
UsuńKochana, coś czuję, że będę go zjadł niebawem <3 wyglądają ideolo, a najbardziej kusi fakt, iż mam toster, nie mam gofrownicy, a składniki tak łatwo dostępne :D
OdpowiedzUsuńwysyłam letnie, morskie uściski, ahoj!
Coś czuję, że będziesz musiał go zjadł, bo jest wyborny <3. Toster-Master
UsuńChef! :D Jedziemy z tym koksem :D. Ahoj Marynarzu! :*
Potwierdzam,te gofry są grzechu warte!
UsuńCiekawy pomysł. Chociaż jak tak dobrze pomyśleć to to logiczne. przecież (chyba) toster i gofrownica na podobnej zasadzie działają :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę wypróbować ten przepis! obserwuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJem oczami :))
OdpowiedzUsuńA po co woda?
OdpowiedzUsuńDo uzyskania właściwej konsystencji :).
UsuńTeż chciałbym wiedzieć :D
OdpowiedzUsuńXd ja też
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz!:-)