niedziela, 30 grudnia 2012

Sylwestrowe przykazania z przymrużeniem oka ;-)

Witajcie!:-)
Już tylko jeden dzieli nas od Sylwestra,dlatego podzielę się z Wami moimi sylwestrowymi przykazaniami oraz niezbędnikami ;-).

Sylwestrowe przykazania:
1. Unikaj brokatu jak ognia! - Dawno,dawno temu brokat był uważany za sylwestrowy niezbędnik.Na szczęście ten trend dawno odszedł w niepamięć.Kobieta powinna mieć blask w oczach,a nie złudnie przypominać ''brokatową bezę''.Brokat ma tendencję do obsypywania się -spytajcie swoich mężczyzn,czy zachwycą się pełnym złotych bądź srebrnych drobinek garniturem?;) Co więcej,brokat ma zazwyczaj postać talku= niemiłosiernie brudzi.

2. Piękne rzęsy?Naturalnie! Jestem przeciwniczką poprawiania wyglądu rzęs w trakcie balu.Jedna,maksymalnie dwie warstwy tuszu umożliwiają osiągnięcie optymalnego efektu :-).Nakładając kolejne warstwy,jedynie skleimy rzęsy i dodamy sobie komicznego wyglądu.

3. Korektor?Zawsze,ale tylko pod podkład! Nie widzę sensu nakładania korektora na podkład.Tym sposobem możemy jedynie podkreślić niepożądane niedoskonałości i w zależności od typu niedoskonałości:
a) będziemy przypominać Fionę (zielony korektor idealnie kryje popękane naczynka bądź krostki)
b) otrzymamy tytuł Miss Musztarda (żółty korektor sprawdza się przy sinych cieniach pod oczami)
c) idealnie sprawdzimy się w roli ''szarej myszki'' (beżowy korektor maskuje brązowe przebarwienia)

4. Róż z umiarem. Przed wyjściem na Bal warto dodać sobie dziewczęcych rumieńców. Jednakże ten kosmetyk nie sprawdzi się w trakcie zabawy. Jako królowa parkietu w naturalny sposób zyskasz rumieńce,które prędzej będziesz chciała ukryć niż eksponować,tak więc nie podkreślaj dodatkowo ''zmęczenia materiału'' na parkiecie! :-D

Tym sposobem jestem w stanie stworzyć listę sylwestrowych niezbędników:
-wielofunkcyjne patyczki kosmetyczne- uratują Twój image przed obsypującym się tuszem bądź rozmazaną kreską na powiece,umożliwią wykonanie perfekcyjnego makijażu ust
-chusteczki higieniczne -mój sprawdzony,tani odpowiednik bibułek matujących,sprawdzi sie zwłaszcza u posiadaczek błyszczących cer(...lecz nie tylko :-))
-lakier do paznokci - mam problem ze znalezieniem idealnego lakieru do paznokci,tj takiego,który wytrzyma ekstremalne warunki.Pełna obaw przed odpryśnięciem lakieru,zabieram go ze sobą na Bal :-).
-szminka/błyszczyk - w zależności od preferencji.Usta zawsze i wszędzie odgrywają kluczową rolę w makijażu,więc warto zadbać o ich idealny wygląd.Chyba,że zamierzasz pościć w trakcie Sylwestra?:>

Voilà! :-)

Jak w tym roku spędzacie Sylwestra?W domu,na domówce u znajomych czy na sylwestrowym balu?:-)

Pozdrawiam Was serdecznie :-),
-wulkan_energii

piątek, 28 grudnia 2012

Olejowe starcie: rafinowany vs. nierafinowany



Witajcie!:-)
Znaczna część blogowych Włosomaniaczek podejmuje się tematu wyboru odpowiedniego oleju dla konkretnego rodzaju/struktury włosów. Ja zamierzam podejść do tego tematu od innej strony. Mianowicie, nie będę Was zasypywać listą olejów odpowiednich dla włosów o niskiej/średniej/wysokiej porowatości –myślę, że wszystko zostało już na ten temat powiedziane, więc nie będę odgrzewać starego kotleta po raz 100 ;-).
Temat,który pragnę dzisiaj poruszyć to:


Wiele osób wciąż nie zdaje sobie sprawy z tego,co kryje się pod pojęciami: olej rafinowany oraz nierafinowany.Niewiedza w tej kwestii niejednokrotnie skutkuje wyborem  niezgodnego z naszymi oczekiwaniami oleju oraz niezadowoleniem z jego działania.Pozwólcie więc,że krótko scharakteryzuję te dwa typy olejów:
Oleje rafinowane
Istnieją 2 typy olejów rafinowanych:
1) oleje ekstrahowane w wysokich temperaturach przy pomocy szkodliwych dla zdrowia chemicznych rozpuszczalników(!) .Poddanie ich chemicznej obróbce ma na celu uzyskanie oleju pozbawionego smaku,koloru,o wysokiej klarowności,nadającego się do długoterminowego przechowywania
2) oleje tłoczone w prasach (bez zawartości chemicznych rozpuszczalników) poddane m.in.działaniu wysokiej temperatury oraz wypłukiwaniu danej substancji z fazy stałej za pomocą cieczy (chemiczne ługowanie)
  W wyniku oczyszczania  (rafinacja) oleje są pozbawione wielu wartościowych składników!

                                                          Oleje nierafinowane
Są to oleje wyciskane mechaniczne za pomocą pras.W przeciwieństwie do olejów rafinowanych,
proces pozyskiwania olejów nierafinowanych przebiega w stosunkowo niskich temperaturach-ok. 70 st. Celsjusza. Cechy charakterystyczne: naturalna mętność,intensywność smaku oraz zapachu.
Ja już wiem jakiego wyboru dokonać,a Ty?;-)

Pozdrawiam Was serdecznie :-),
-wulkan_energii

niedziela, 16 grudnia 2012

Akcent na oczy ;-)

Witajcie!:-)
Dzisiaj zaprezentuję Wam mój ulubiony makijaż,w którym oczy odgrywają pierwsze skrzypce.
Zostawiam Was ze zdjęciami,enjoy!






Produkty,których użyłam do wykonania makijażu:
-delikatny podkład intensywnie kryjący Pharmaceris w odcieniu Ivory
-róż Bourjois w kolorze Rose Coup De Founde
-pędzel do różu Esprit
-eyeliner Golden Rose
-tusz do rzęs Gosh Amazing Length'n Build
-biała kredka NN

Pozdrawiam Was serdecznie :-),
-wulkan_energii

środa, 12 grudnia 2012

Kosmetyczna Studnia od kuchni cz.1

Witajcie!:-)

Nastał dzisiaj wielki dzień, gdyż po raz pierwszy... ZROBIŁAM NALEŚNIKI! :-D 

I o dziwo naprawdę się udały,dlatego podzielę się z Wami przepisem i apetycznymi,mam nadzieję,zdjeciami :-).

Przepis:
 150 g mąki
2 jajka
250 ml mleka
szczypta soli
125ml wody- przegotowanej lub mineralnej

 Nadzienie z sera białego: 1 kostka sera białego tłustego lub półtłustego roztarta widelcem na gładką masę z dodatkiem 1 jajka i 3 łyżek cukru.


A Wy lubicie naleśniki?:-) Z jakim nadzieniem smakują Wam najbardziej?

Pozdrawiam Was serdecznie :-),
-wulkan_energii

piątek, 7 grudnia 2012

Kolorowy,paznokciowy zawrót głowy

Witajcie! :-)
 Dzisiaj pokażę Wam,jakie kolory królują na moich paznokciach ;-). Jak widać, mam słabość do nudziaków,czerwieni i różu :-).Zazwyczaj sięgam po lakiery z niższej półki -niekiedy są bardziej trwałe od tych produkowanych przez,z pozoru,lepsze firmy.







A Wy po jakie odcienie sięgacie najczęściej?:-)

Pozdrawiam serdecznie :-),
-wulkan_energii

środa, 5 grudnia 2012

Grosz do grosza i będzie kokosza cz.1

Witajcie!:-)

Przychodzę do Was z informacją z ostatniej chwili :p: jeżeli klikniecie:Lubię to! na facebookowym profilu Cetaphil Polska i przejdziecie do aplikacji,otrzymacie kod promocyjny,dzięki któremu przy zamówieniu min.2 produktów Cetaphil,jeden z nich otrzymacie gratis!:-) Ja zdecydowałam się na 2 sztuki Cetaphilu EM Do mycia,z którego byłam niegdyś zadowolona ;-).


Zdjęcie pochodzi z http://www.cetaphil.pl
Tym sposobem zamiast 74,02zł, zapłaciłam 42,51zł ( w tym 8zł za wysyłkę do Paczkomatu) za 2x250ml emulsję micelarną -czyż nie był to dobry interes?:-)
Zdaję sobie sprawę z tego,iż Cetaphil ma zarówno wielu zwolenników jak i przeciwników,chociażby ze względu na kiepski skład Dermoprotektora,którego 1 buteleczkę wciąż ,,męczę''.Dermoprotektor sprawdza się u mnie na co dzień,gdyż:
-dobrze nawilża
-jest bezzapachowy
-cechuje go wysoka wydajność

Niestety ,,-'' też mu nie brakuje:
-kiepski skład,który może się okazać dla nas komedogenny (pamiętajmy,że to kwestia indywidualna)
-nie radzi sobie z podrażnieniami i łuszczeniem na poziomie hard
-skóra świeci się po nim ,,jak psu jajka'' ;p (chyba czas najwyższy zainwestować w puder bambusowy)

Jaka jest Wasza opinia na temat produktów Cetaphil?

Pozdrawiam Was serdecznie :-),
-wulkan_energii

P.S.To nie jest żadna reklama.Jednakże jeżeli któraś z Was stosuje lub zamierza wypróbować któryś z produktów tej firmy,to myślę,że jest to dobra okazja +ulga dla naszego portfela ;-).

wtorek, 4 grudnia 2012

Walka o piękne włosy cz.2

Witajcie! :-)


Moja walka o piękne włosy wciąż trwa.Ba, myślę, że jest to ,,neverending story’’,ale się nie poddaję.Dzielnie walczę. Minął już miesiąc odkąd zaczęłam pić skrzypopokrzywę.Szczerze mówiąc,ciężko mi ocenić jej ewentualny wpływ na przyspieszenie porostu włosów,ponieważ założeniem mojej kuracji jest ograniczenie wypadania włosów -w żaden sposób nie kontroluję przyrostu,np.poprzez mierzenie pasemka kontrolnego.Przyrost jest dla mnie sprawą drugorzędną,bo co mi po długim,mysim ogonku?Stawiam na gęstość!Póki co,włosy jak leciały,tak lecą.Tłumaczę sobie,że miesiąc to za mało na uzyskanie jakichkolwiek efektu,dlatego zamierzam kontynuować picie skrzypopokrzywy przez kolejne 2 miesiące, zwłaszcza,że podejrzewam ją o łagodzenie bólu mięsiączkowego -podczas  ostatnich miesiączek ,,gryzłam z bólu ściany'',a ta ostatnia przebiegła wyjątkowo łagodnie.Zaznaczam,że jest to jedynie moje podejrzenie.Jednakże utwierdza mnie w nim fakt,iż żadne inne zmiany w sposobie odżywiania/suplementacji nie miały miejsca. Regularnie podcinam chudnący w oczach ,,ogonek’’ –zdaje się,że tylko ja zauważam coraz to mniejszą objętość i zastanawiam się,czy to ja wyolbrzymiam czy może Bliscy nie są na tyle spostrzegawczy?
Do moich wojennych dział dołączyłam łopianowy olejek Pharmaceris  -wersja z olejkami z drzewa herbacianego i rozmarynu



Choć producent określa ten produkt jako przeciwłupieżowy, ja wiążę z nim inne nadzieje -,,Dzięki regularnemu stosowaniu olejek wyraźnie wzmacnia osłabione włosy’’ –hmmm,we’ll see… Po pierwszym nałożeniu olejku na skalp,odniosłam wrażenie,że wypadło mi więcej włosów niż zwykle.Moje obawy sprawiły,że kolejne 2 razy nałożyłam go jedynie na długość włosów.Na chwilę obecną nie używam tego produktu samodzielnie.Ukręciłam ,,psikadełko’’,w którego skład wchodzi powyższy olejek,olej rycynowy i odżywka Isana z olejkiem babassu (rozcieńczone  wodą)– na chwilę obecną jest to moja alternatywa dla klasycznego olejowania.

Przymierzam się do zakupu suplementu diety Revalid,więc jeżeli któraś z Was miała z nim styczność,to bardzo proszę o Wasze opinie ;-).

Pozdrawiam Was serdecznie :-),
-wulkan_energii
 

niedziela, 2 grudnia 2012

W Pharmaceris mi do twarzy

Witajcie!:-)

Z delikatnym fluidem intensywnie kryjącym firmy Pharmaceris łączy mnie długa znajomość. Na szczęście, jest to jeden z tych związków,w którym przeżywam jedynie wzloty -nie ma miejsca na upadki ;-). Pozwólcie,że podzielę się z Wami moim ulubieńcem:



Zacznijmy od obietnic producenta:
 Polecany do stosowania dla każdego rodzaju skóry (również skóry problemowej i wrażliwej) w celu ukrycia jej niedoskonałości (przebarwienia, rozszerzone naczynka, blizny potrądzikowe, cienie wokół oczu, trądzik różowaty) oraz zapewnienia jej naturalnego, jednolitego kolorytu. Nie zawiera konserwantów i parabenu, bezzapachowy. Przebadany i bardzo dobrze tolerowany przez skórę wrażliwą. Działanie: Fluid dobrze maskuje niedoskonałości skóry (94%* badanych). Dzięki lekkiej, kremowej konsystencji i zastosowaniu innowacyjnego systemu kryjącemu nowej generacji TM nie obciąża skóry i nie powoduje efektu maski, a rezultat kryjący utrzymuje sie ok. 10h. Fluid nie zatyka porów i nie pozostawia plam na ubraniu (83%* badanych). Zawarte w recepturze mikrokapsułki filtrów mineralnych chronią przed negatywnym wpływem promieni UVA i UVB. Po 2 tyg. stosowania u 94%* osób zanotowano wzrost elastyczności skory i poprawę jej nawilżenia o 15%**.
Efekt:
Gładka, świeża i miękka skóra o równej, naturalnej barwie bez efektu maski.
 * - badania subiektywne w niezależnym Laboratorium Badawczym
**- badania aparaturowe w niezależnym Laboratorium Badawczym
Trzy odcienie:
Ivory-Kość słoniowa
Sand-Piaskowy
Bronze-Brązowy
  
Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, C12-15 Alkyl Benzoate, Cyclohexasiloxane, Pentylene Glycol, Vinyl Dimethicone/ Methicone Silsesquioxane Crosspolymer, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Butylene Glycol, Pentaerythrityl Tetraisostearate, Titanium Dioxide, Glycerin, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Propylene Glycol, Polysilicone-11, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Polyglyceryl- 3 Polydimethylsiloxyethyl Dimethicone, Polyglyceryl-4 Isostearate, Magnesium Sulfate, Dimethicone, Aluminum Hydroxide, Stearic Acid, Niacinamide, Candelilla Cera, Triethoxycaprylylsilane, Lonicera Caprifolium (Honeysuckle) Flower Extract, Lonicera Japonica (Honeysuckle) Flower Extract, Sodium Hyaluronate, Silybum Marianum (Lady`s Thistle) Extract, CI 77891 (Titanium Dioxide), CI 77492, CI 77491, CI 77499 (06.11.2009)
 Analiza składu: (pochodzi ze strony http://www.cosdna.com)

IngredientFunction UV AcneIrritantSafety
Cyclopentasiloxane Solvent
Emollient



C12-15 alkyl benzoate Emollient


Cyclohexasiloxane



Pentylene Glycol Moisturizer


VINYL DIMETHICONE/METHICONE SILSESQUIOXANE CROSSPOLYMER



Ethylhexyl methoxycinnamate Sunscreen   0 0
Butylene Glycol Solvent
Moisturizer

1 0
Pentaerythrityl tetraisostearate Surfactant
Emollient
Emulsifier



Titanium Dioxide Pigment
Sunscreen
  0 0
Glycerin Solvent
Moisturizer

0 0
Cetyl PEG/PPG-10/1 dimethicone Emulsifier


Propylene Glycol Solvent
Moisturizer

0 0
Polysilicone-11



Butyl Methoxydibenzoylmethane Sunscreen  

Polyglyceryl-3 Polydimethylsiloxyethyl Dimethicone Emollient
Emulsifier



Polyglyceryl-4 isostearate Emulsifier


Magnesium sulfate



Dimethicone

1 0
Aluminum hydroxide



Stearic Acid Emulsifier
2 0
Niacinamide



Candelilla cera Emollient


Triethoxycaprylylsilane



Lonicera caprifolium



Lonicera Japonica



Sodium Hyaluronate Moisturizer
0 0
Silybum Marianum Extract Emollient


CI 77891 Pigment
Sunscreen
  0 0
CI 77492 Pigment


CI 77491 Pigment


CI 77499 Pigment



Pojemność: standardowa dla podkładów -30ml
 Cena regularna:ok.36-37zł
 Cena promocyjna: ok.30zł (często jest w promocji w SuperPharm dla wszystkich klientów tej drogerii,niekiedy jedynie dla posiadaczy karty Lifestyle)
Wydajność: jedna ,,pompka'' umożliwia dokładne pokrycie całej twarzy
Moja opinia: Z ręką na sercu mogę powiedzieć,że jest to pierwszy podkład, który zasłużył sobie na pochwałę.Cenię go przede wszystkim za efekt, który przy jego pomocy udaje mi się uzyskać,a mianowicie efekt nieskazitelnej cery.Podkład bez problemu radzi sobie z zakamuflowaniem przykrych niespodzianek, nie dając przy tym efektu maski -musicie przyznać,że te dwie rzeczy rzadko idą ze sobą w parze i często jesteśmy zmuszone do dokonania wyboru: podkład dający naturalny efekt vs. podkład kryjący.Nie używam tego podkładu na co dzień ze względu na fakt,iż dążę do naturalnie pięknej cery (oj,żmudna to praca ;-).Niemalże każdego dnia używam go jako korektora pod oczy - w tej roli wypada równie dobrze.Idealnie maskuje sine podkówki.Myślę,że dla cer wymagających istotna będzie również jego niekomedogenność i chwała mu za to-większej ilości czarnych kropeczek na twarzy ,,nie zniese'' ;-).Podkład nie uczula.,,Wymięka'' jedynie w momencie,gdy borykamy się  z łuszczeniem skóry (poziom hard) wynikającym np.z używania kwasów. Wówczas oczywiście kryje równie dobrze,ale podkreśla łuszczącą się płatami skórę. Podsumowując,mam nadzieję,że ten podkład będzie produkowany do końca świata i jeden dzień dłużej (uf,jak dobrze,że koniec świata został odsunięty w czasie ;-)).Jeżeli wciąż szukacie swojego podkładowego ideału,polecam go wypróbować.Jego jedynym mankamentem jest uboga liczba odcieni,tj. 3 we wspomnianych wyżej odcieniach.Na koniec,jako przedstawicielka bladego lica mogę śmiało stwierdzić,że odcień Ivory (kość słoniowa)jest idealny dla nas-alabastrowych ;-).

Pozdrawiam Was serdecznie :-),
-wulkan_energii

P.S.Wreszcie mam swój własny aparat,który,mam nadzieję,przyczyni się do regularnego pojawiania się postów :-).