My strawberry dream comes true
Wychodzę z supermarketu dumnie dzierżąc pod pachami ostatnie 2kg polskich truskawek. Tęskne spojrzenia przechodniów podążają za mną z niedowierzaniem. Ja również nie dowierzam. Wydawało mi się, że kilka tygodni temu pożegnałam się z truskawkami na dobre - aż do następnego lata, a tu taka niespodzianka. Szczęściem - również tym truskawkowym - trzeba się dzielić, dlatego pospiesznie wracam do domu, sklejam dla Was te kilka słów i zaraz wyruszam na pociąg. Jadę do mojej wiejskiej sielanki ;-). Dzisiejszy wieczór i jutrzejszy poranek z pewnością będą bardzo truskawkowe. Paczka makaronu cierpliwie czeka na dnie mojego plecaka, by niebawem stworzyć z moimi zdobyczami duet idealny, bo chyba tak można nazwać truskawki z makaronem i (opcjonalnie) jogurtem naturalnym? ;) Miejsca na truskawkowe i bananowo-truskawkowe smoothie również nie zabraknie w moim brzuchu! Mam nadzieję, że tymi słowami nie wywołałam fali zazdrości, lecz ogromną motywację do poszukiwania polskich truskawek?:-)
Ściskam :),
N.
17 komentarze
Mniaaam :) Ja od kilku dni zajadam się śliwkami , które uwielbiam :) W tym roku nawet posadziłam dwa drzewka w ogrodzie :) Niestety mój ogród jest bardzo mały :/ marzy mi się taki duży, chyba posadziłabym wtedy wszystkie drzewka, krzaczki owocowe jakie istnieją .... ach :)
OdpowiedzUsuńMoja Mama jest wielką fanką śliwek :). Trzymam kciuki za Twoje drzewka - oby cudownie owocowały! :) Mnie się marzy całe pole truskawek :).
UsuńJa się ostatnio zajadam śliwkami i brzoskwiniami :)
OdpowiedzUsuńA ja już nie mam truskawek, więc jem jabłka na złość Putinowi ;p.
UsuńW ogródku mieliśmy posadzone truskawki, w okresie rozkwitu i owocowania zaatakowały je.. mrówki i zniszczyły doszczętnie, dopiero mój tata doradził, by zakupić specjalny preparat. Ponoć ostatnio mrówki wybitnie atakują truskawki i wiele osób ma z tym problem. Także w tym roku niestety tylko kupne, ale mam nadzieję, ze na przyszły rok będziemy jeść nasze.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że przyszły rok Ci to wynagrodzi podwójnie!
UsuńJEZUUU TRUSKAWKI! muszę znaleźć jeszcze!
OdpowiedzUsuńGood luck! :)
Usuńdaj jedną:)
OdpowiedzUsuńTylko jedną? Co tak skromnie? :D
UsuńSuper, że truskawki wróciły :) Jest to bomba zdrowotna :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam truskawki ;)
OdpowiedzUsuńale mi narobilas smaka!
OdpowiedzUsuńWow truskawki :) Sprawiasz, że dla nich mogłabym się jeszcze raz cofnąć o dwa miesiące i pisać znowu sesje, żeby tylko poczuć ich smak ze śmietanką :)
OdpowiedzUsuńSliczne sandalki.
OdpowiedzUsuńchyba z milion lat mnie u Ciebie nie było! Kochana, pisz coś, ciekawa jestem co u Ciebie :))
OdpowiedzUsuńPS uwielbiam truskawki :)
Jejku, jakie urocze butki :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz!:-)