5 rzeczy, które warto zrobić w kwietniu
Początek miesiąca ma w sobie coś magicznego. To taki mały Nowy Rok, który sprawia, że chce nam się więcej i lepiej. Dlatego pełna wiosennego zapału przychodzę do Was z listą 5 rzeczy, które moim zdaniem warto zrobić w kwietniu, by poczuć się lepiej - zarówno mentalnie jak i fizycznie. Mam nadzieję, że uda mi się Was zachęcić do wdrożenia zdrowych nawyków. Serdecznie zapraszam do lektury!
_________________________________________________________________
1. Pij więcej wody
_________________________________________________________________
Powiedzmy sobie szczerze, zima nie sprzyja piciu wody. Nic dziwnego, niska temperatura sprawia, że ochoczo wlewamy w siebie hektolitry rozgrzewającej herbaty i kakao. Wtedy nawet przez myśl nam nie przejdzie, żeby przed wyjściem do szkoły czy pracy zabrać ze sobą butelkę wody. Nagle przychodzi wiosna, a my ze zdziwieniem spoglądamy w lustro. Nasza przesuszona skóra z powodzeniem mogłaby posłużyć starożytnym ludom za pergamin. Do tego dochodzi to niekończące się uczucie zmęczenia i bóle głowy. Na (nie)szczęście mamy na to sposób. Energetyk w ramach brunchu i dwie kapsułki ibupromu do kolacji załatwią sprawę, przynajmniej na chwilę. Ze skórą też damy sobie radę. Jedna wizyta w drogerii po ten nawilżająco-naprawczo-matująco-rozświetlająco-odżywczo-liftingujący krem z reklamy tv emitowanej częściej niż niskie ceny Eweliny Lisowskiej i od razu człowiek czuje, że zrobił dla siebie coś dobrego ;). Zanim jednak sięgniemy po te wszystkie tabsy, energy drinki i kremy, które sprawią, że nasza skóra zawstydzi filtry z Photoshopa, sięgnijmy po proste, tanie i naturalne rozwiązanie - wodę, która dostarczana organizmowi w odpowiedniej ilości poprawi nie tylko kondycję skóry, ale również nasze samopoczucie :).
PS. Melduję, że od tygodnia piję min. 1,5 litra wody (:
PS. Melduję, że od tygodnia piję min. 1,5 litra wody (:
_________________________________________________________________
2. Wyciągnij rower z piwnicy
_________________________________________________________________
Nie każdy musi być urodzonym biegaczem czy typowym dzikiem z siłowni, ale chyba nie ma na świecie osoby, która by nie lubiła jeździć rowerem :). Jazda na rowerze to, moim zdaniem, idealny przykład łączenia przyjemnego z pożytecznym. Bo chyba się ze mną zgodzicie, że to nie tylko spalone kalorie i lepsza kondycja, ale również masa przygód i cudownych, przypadkowo odkrytych miejsc :). Dlatego teraz wszyscy grzecznie schodzimy do piwnicy, odkurzamy rowery, pompujemy opony, smarujemy łańcuchy i...w drogę!
PS. Bez względu na porę roku, pamiętajcie o światłach i kamizelce odblaskowej. Z góry dziękuję w imieniu wszystkich kierowców.
PS. Bez względu na porę roku, pamiętajcie o światłach i kamizelce odblaskowej. Z góry dziękuję w imieniu wszystkich kierowców.
_________________________________________________________________
3. Kup sobie kwiaty
_________________________________________________________________
Wiosna to czas najpiękniejszych kwiatów. Tulipany, narcyzy i hiacynty kuszą dosłownie na każdym rogu, a ja nie widzę powodu, dla którego miałybyśmy się tej pokusie oprzeć :). Zwłaszcza, że nie znam lepszego sposobu na ożywienie wnętrza i natychmiastową poprawę humoru :). Dlatego, Dziewczyny, zamiast po pączala, lecimy po tulipana! :D
_________________________________________________________________
4. Wstawaj wcześniej
_________________________________________________________________
Trudno jest być rannym ptaszkiem, kiedy każdy kolejny poranek wita nas chłodem i szarugą za oknem. Na szczęście obecnie dni są odczuwalnie dłuższe, a słońce coraz śmielej zagląda do nas rano przez okno. Dlatego koniec wymówek, Śpiochy! (mówię również o sobie ;-) Nastawiamy budziki o 15/30/45/60 minut wcześniej i poświęcamy ten dodatkowy czas na przyjemności ♥ - spokojnie zjedzone śniadanie, dłuższy spacer z psem czy ćwiczenia, na które dziwnym trafem zawsze brakuje nam doby ;-). Wchodzicie w to?
_________________________________________________________________
5. Bądź swoim najlepszym przyjacielem
_________________________________________________________________
Bez względu na porę roku, bądźmy dla siebie czymś więcej niż tylko krytycznym głosem rozliczającym nas z każdej słabości i niepowodzenia. Pielęgnujmy w sobie marzenia i wcielajmy je w życie. Nieważne, co podpowiada rozsądek i rzesza samozwańczych mędrców. Doceniajmy każde swoje staranie, każdy krok, który wykonaliśmy w kierunku lepszego życia. Po prostu bądźmy dla siebie dobrzy i wytrwali w pogoni za marzeniami :).
Mam nadzieję, że moje 5 pomysłów na to, co warto zrobić w kwietniu przypadło Wam do gustu. Co byście dopisali do tej listy?
18 komentarze
Lista prosta, ale w prostocie siła! Trudno nam robić rzeczy trudne i jakoś do nich dążyć, kiedy nie potrafmy uporać się z tymi prostymi. Do wszystkich się stosuje! Nawet wcześniejsze wstawanie nie sprawia mi już trudności! Otwieram oczy widzę, że przez okno uśmiecha się słońce i ta grawitacja łózka już tak nie działa!;) Chyba jakieś czary ;)
OdpowiedzUsuńPS. Pod prośbą do rowerzystów podpisuję się obiema rękami! :D
Brawo! :D Ja wciąż pracuję nad wcześniejszym wstawaniem - wygląda na to, że dopóki nie będę się wcześniej kładła spać, nici ze wczesnego wstawania ;p. I punkt 5-ty - dla mnie najtrudniejszy, bo samokrytyka to moje drugie imię, ale pracuję nad tym (:
UsuńPS. Znaczy się...z drogi śledzie, Monotematyczna jedzie? :D :*
Piję dużo wody, rower już wyciągnęłam, kwiatów w moim domu nie brakuje, wstaję o 6:00 i tylko ten ostatni punkt do dopracowania :)
OdpowiedzUsuńNo i pięknie! (: Najtrudniejsze i najbardziej satysfakcjonujące zostało na deser :-). Powodzenia!
UsuńWoda jest, rower jest, kwiaty są , pobudka rano jest, tylko ten 5 podpunkt nie do końca mi wychodzi.
OdpowiedzUsuńPiątka wymaga nieco więcej czasu, ale wierzę, że jest do zrobienia :). Damy radę :*.
UsuńNo i taka lista mi się podoba! Tylko jak zawsze mam kilka uwag;D tulipan zamiast paczka? Jaki smuteczek!:(( Od roweru zdecydowanie wolę basen po pewnej traumie z młodości no i woda... Znowu piszesz przez pomyłkę bez polskich znaków. Chyba wóda ;D ale 1,5 litra dziennie? Ty mały alkonie! ;D
OdpowiedzUsuńHaha :D Socjo, Draniu! :D Psujesz mi opinię! :D Kiepska ze mnie Wódzianka - nie będzie fejmów u Wojewódzkiego :< ;p. Już bliżej mi do Winiarki&Piwiarki :-). A co do tulipana zamiast pączka, specjalnie dla Ciebie wersja rozszerzona: tulipan w drodze po pączka ♥. Ok? :-)
UsuńTak! Zgadzam się!;D Ja tez z tych co winem nie pogardzą!;D
OdpowiedzUsuńP.S. Nie pojawiają mi się nigdzie wzmianki, że dostałam odpowiedź i o! A ja jestem
Leniuszek bo na disqusie zawsze maila dostaje a tu nic!:(
Wiem, wiem, muszę ogarnąć temat disqusa!
UsuńPiję więcej wody, z samego rana już kubek z cytryną :) Jakiś czas wstawałam wcześniej i biegałam, ale potem musiałam odsypiać, bo ledwo widziałam na oczy, więc na jedno wychodziło :D
OdpowiedzUsuńHaha :D bo to ranne wstawanie to nie taka łatwa sprawa jakby się niektórym mogło wydawać! ;p Ja dzisiaj odniosłam w tej kwestii wielki sukces - wstałam o 06:30 i zabrałam się za ćwiczenia :).
UsuńJestem zdecydowanie za jedynką - żeby pozbyć się migren przez odwodnienie. No i of course za piąteczką ;-) A z czwórką staram się walczyć, ale idzie ciężko, szczególnie kiedy nie ma jakiegoś zewnętrznego przymusu, żeby się zwlec z łóżka około siódmej...;) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńOjjj ze wstawaniem to i ja mam znowu problem :P. W takim razie ciśniemy z 1-ką i 5-tką! :) Pozdrowienia! :)
UsuńJa zdecydowanie powinnam pić więcej wody, ale a to nie mam czasu się napić (!), a to mi się nie chce ruszyć, a to pod ręką mam same soki i słodkie napoje... Nie powiem, bo i rower by się przydał. Nie mam swojego, słabo jeżdżę, więc po mieście nawet bym się nie odważyła, ale chyba dam się przekonać narzeczonemu na przejażdżkę, jak będę u niego na wsi ;)
OdpowiedzUsuńPaula, nie bądź leniwczykiem! :D Bierzemy się do roboty! :-)
UsuńTo ja przeniosę je na maj i czerwiec :P
OdpowiedzUsuńNigdy nie jest za późno na zmiany! :-)
UsuńDziękuję za każdy komentarz!:-)