5 rzeczy, które warto zrobić we wrześniu

Autorka: 11:19 ,


Jedni go kochają, a drudzy nienawidzą - wrzesień, bo o nim mowa, wzbudza niemałe kontrowersje. Z jednej strony obdarowuje nas ostatnimi słonecznymi promieniami i korzystnymi ofertami last minute, a z drugiej zapowiada nadejście nieco ponurych miesięcy. A więc co zrobić, żeby nie zwariować w tym przejściowym miesiącu? Najlepiej  zapoznać się z listą 5 rzeczy, które moim zdaniem warto zrobić we wrześniu i...wcielić je w życie :). Zatem zaczynamy:

1. Zadbaj o swoje ciało


Jeżeli w planach na wrzesień nie masz egzotycznych wakacji, możemy uznać, że sezon na paradowanie w skąpym bikini masz już za sobą. Tak, wreszcie możesz sobie odpuścić! Dlatego zanurz  się w kanapie z michą paprykowych chipsów i butelką coca-coli. Przecież cellulit sam się nie nakarmi! :D A tak poważnie, koniec lata tuż za rogiem, a wraz z nim koniec tej głupiej, typowo letniej presji na tzw. #beachbody (plażowe ciało - w wolnym tłumaczeniu - suche i szerokie ;). Dlatego wykorzystaj ten czas na spokojną pracę nad swoim ciałem :).  Nie po to, żeby w przyszłe lato zaskoczyć rodzinę i znajomych. Zaskocz samą siebie, udowadniając sobie, jak ważne jest dla Ciebie zdrowe, sprawne ciało. Bo tak naprawdę właśnie to się liczy - Ty i Twoje zdrowie, a nie skąpe szorty w rozmiarze S czy przereklamowana krata na brzuchu.

2. Znajdź czas dla siebie


Weź tu, Człowieku, bądź mądry i wypoczywaj skoro dopiero co wróciłeś do szkoły lub pracy po wakacjach. Impossibru! Wiem, wiem, deadline'y, kartkówki i wywiadówki nie poczekają, ale nie daj się zwariować. Bez względu na porę roku zrób wszystko, żeby wygospodarować czas tylko i wyłącznie dla siebie. Nie dla mamy, taty, dziecka, faceta, tylko dla siebie. Basen, ulubiony serial, zajęcia fitness, słodkie nicnierobienie - wybór należy do Ciebie :-).  

3. Dużo spaceruj!


Wrzesień to jeden z najlepszych miesięcy na spacery. Dlatego okaż jeszcze więcej uwagi i serducha swojemu Azorkowi czy Pikusiowi i weź go na długi, naprawdę dłuuugi spacer. Godzinne merdanie ogonkiem i lizanie twarzy po powrocie do domu gwarantowane ;). Możliwe jednak, że nie masz psa, a Twój królik na słowo spacer patrzy na Ciebie jak na idiotę. W tym przypadku zajrzyj do schroniska. Nie, nie nakłaniam Cię do spontanicznej adopcji, która w większości przypadków kończy się złamanym psim serduchem i powrotem do schroniska z podkulonym ogonem. Jedyne do czego Cię zachęcam to wyprowadzenie schroniskowego psiaka na spacer :-). Większość schronisk daje taką możliwość i wcale nie musisz być "pełnoetatowym" wolontariuszem. Może nie zdajesz sobie sprawy, że spacer to taki schroniskowy towar luksusowy. Psy wyprowadzane są naprawdę rzadko, więc każde wyjście z boksów to takie małe-wielkie święto. Nie pozwól, żeby jedynym widokiem, jaki zapamiętają były schroniskowe kraty i miska makaronu, o którą muszą codziennie walczyć z innymi psami. Gwarantuję Ci, że dobre serducho i energia, którą poświęcisz wrócą do Ciebie ze zdwojoną siłą.

4. Ugotuj coś rozgrzewającego


Coraz chłodniejsze wieczory mówią mi, że z chłodnikami czy mrożonymi sorbetami możemy się już pożegnać. Wielkimi krokami zbliża się czas na rozgrzewające zupy ze świeżo zmielonym pieprzem i chilli, wieczory spędzone w towarzystwie kakao i placka ze śliwkami czy wspólne pieczenie pizzy z przyjaciółmi. Dlatego znajdź choć jeden wrześniowy wieczór na gotowanie i nie daj sobie wmówić, że Gordonem Ramsayem trzeba się urodzić :). Baw się, eksperymentuj i...grzej przy piekarniku ;).

5. Zajrzyj do ciucholandu


Wiem, że nie wszyscy są zwolennikami lumpeksów, ale czy jest na sali kobieta, która nie lubi sezonowego odświeżenia garderoby małym kosztem? ;) Trencze, mięciutkie szale, welurowe narzuty na łóżko - to wszystko możecie znaleźć w ciucholandzie :-). Dlatego do biegu, gotowi, start! Bo jak dobrze wiemy, kto pierwszy ten lepszy ;). Na koniec dla zachęty dodam tylko, że w tym sezonie udało mi się upolować m.in. idealnie skrojony beżowy trencz za 18zł i szary oversize'owy swetr za 2zł, w którym uwielbiam tonąć :).  

To już wszystko. Mam nadzieję, że wśród 5 rzeczy, które warto zrobić we wrześniu udało Ci się znaleźć chociaż jedną, która uratuje Cię przed wrześniowym smuteczkiem ;). Czekam też na Twoje pomysły na pozytywny wrzesień - nie zawiedź! :-)

Ściskam! 

ZOBACZ TAKŻE

14 komentarze

  1. Jak jeszcze chodziłam do szkoły nie lubiłam września, a teraz na studiach nic nie mam do niego :D W końcu nadal można się cieszyć wolnymi dniami (jeszcze wolnymi dniami właściwie) i zaczynają sie ulubione programy (the voice i singielka <3). Ale jesieni no nie lubię.. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, na studiach wrzesień nabiera innego znaczenia <3. Hahaha :D nie wierzę! :D Kochamy te same programy/seriale! :D Jeżeli chodzi o Voice'a, to jestem jeden odcinek w plecy, ale Singielkę to ja nie wiem, kiedy nadrobię! :D Tyle odcinków do ogarnięcia! ;p Najważniejsze, że mimo wszystko znajdujesz w jesieni jakieś pozytywy :*. Duuużo słońca dla Ciebie, Kochana! :-)

      Usuń
  2. Oj nie ma nic wspanialszego jak spacery z psem :) Teraz najmilsze są o 6.30 rano :) Szkoda tylko, że w lasach nie ma grzybów, a przynajmniej w mojej okolicy :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długie, spokojne spacery z psem nie mają sobie równych :D. Od jakiegoś czasu 06:30 jest mi zjawiskiem obcym, ale ten wątek przemilczymy :D. Wydaje mi się, że u mnie też licho z grzybami, ale muszę sprawdzić to na własne oczy ;p. Oby to jednak nie była prawda ;).

      Usuń
  3. Jak na razie wrzesień jest cieplejszy niż sierpień, więc smuteczku nie ma, ale wiem że już niedługo to się zmieni, a wtedy wszystkie 5 punktów będzie trzeba wcielić w życie, by nie popaść w jesienną depresję ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, wrzesień nas w tym roku rozpieszcza :)). A co by się nie działo później, to i tak damy radę! :)

      Usuń
  4. To dbanie o swoje ciało i znajdowanie czasu dla siebie chyba stanie się moim priorytetem na ten miesiąc. :) Szczególnie, że jako student mam wolne, więc na takie rzeczy powinnam wygospodarować chwilę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam za słowo! :D Pamiętaj, że internety nie zapominają! ;p

      Usuń
  5. Ależ wspaniała lista! Chętnie skorzystam i ecielę w życie. Chociaż cieszę się, że póki co wrzesień nas rozpieszcza pogodą i akcja 'zatrzymajmy lato' nadal trwa :D
    Przede wszystkim obiecuję sobie duuuużo spacerować. <3 i w rodzinnym mieście i chętnie odkryję nowe parki Wrocławia.. :) a z dbaniem o sylwetkę to będzie tak jak zwykle - treningi i tak są, więc na bieżąco robię to przez cały rok :D
    a wizyta w ciucholandzie kusi, oj kusi.. zazdro tego swetra!! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :* Oj taaak, niech ciepełko trwa jak najdłużej! :D Masz jakiegoś piesełkowatego spacerowicza? :D Wiem, wiem, Tancereczko :-), Tobie akurat o ruchu nie trzeba przypominać! :D A co do ciucholandu, trzymam kciuki za równie udane łowy co moje <3.

      Usuń
  6. Zadbanie o swoje ciało i zajrzenie do ciucholandu są na mojej liście rzeczy do zrobienia we wrześniu :) Na jesień zwykle czekam z niecierpliwością więc nie będzie dużo smutków, bardzo cieszy mnie ta pora roku, noszenie swetrów, wieczory przeznaczone na czytanie książek i oglądanie filmów - coś świetnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie zwłaszcza punkt pierwszy! :D A za Twoje pomyślne ciucholandowe łowy trzymam mocno kciuki :-). Jesień, nawet ta deszczowa i szara, jest fajna, gdy się siedzi w domciu, w futrzanych kapciochach, z cebulą na głowie, z kakao i ciachem w ręku <3. Gorzej, gdy trzeba dupkę wystawić za drzwi ;p.

      Usuń
  7. Wrzesień i cała nadchodząca jesień, a zaraz za nią zima to czas dla mnie, dla mnie i jeszcze więcej dla mnie. Marzy mi się cała masa spacerów, przeczytanych pod ciepłym kocem książek, obejrzanych filmów i toniecie w cieplutkich, grubiutkich sweterkach i mam głęboko w nosie, że to mnie pogrubia :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciucholand zaliczam co dwa tygodnie ;) A dziś dbałam o swoje ciało - przeleciałam na drugi koniec miasta po farbę, zrobiłam jakieś 10 km - więc dbanie o ciało i spacer zaliczone ;) U mnie konkurs :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!:-)