O komforcie bycia sobą, marzeniach i akcji "Chcę to przeżyć"

Autorka: 00:06 , , , , , , ,

Zawsze byłam pełna marzeń, ale od kilku lat po prostu nimi żyję. Analizując swoje różne działania - zwłaszcza te w sieci, doszłam do wniosku, że mam ogromny komfort - komfort bycia sobą. Robię rzeczy, na które mam ochotę i nie zastanawiam się po 5 razy, czy wypada. Widać to chociażby w mojej najnowszej relacji z lotu widokowego nad Warszawą, który odbył się w ramach akcji "Chcę to przeżyć" (klik) organizowanej przez Katalog Marzeń (klik):

Jeśli mnie obserwujesz, to wiesz, że bez najmniejszego skrępowania śpiewam przed kamerą, udaję, że gram na gitarze, tańczę do disco-polo, wcielam się w postać Lary Croft, udaję obleśnego Sebixa i robię tysiące innych rzeczy, które część osób być może uznaje za głupie, żałosne i nieadekwatne do mojego wieku. I wiesz co jest najśmieszniejsze? To, że mam świadomość, jaki może być odbiór publikowanych przeze mnie treści i nic sobie z tego nie robię. Nie boję się pokazywać prawdziwych emocji. Nie wstydzę się łez ani suchych żartów. Nie zakrywam się ręką, gdy nie mam na swojej twarzy ani grama makijażu. Coraz bardziej czuję jak na mojej szyi rozluźnia się łańcuch społecznych oczekiwań. I jestem z siebie dumna, bo od długiego czasu na to pracuję. Pracuję nad sobą dla... siebie i Bliskich, bo chcę, żeby w każdej sytuacji widzieli prawdziwą mnie i dostawali ode mnie miłość i wdzięczność w najczystszej, najbardziej surowej, pięknej postaci, a nie przecedzone przez pokrzywione społeczne sito, które nijak się ma do wartości, w które wierzę. I dlatego nie zamierzam się wstydzić ani stada buziaków lądujących na ukochanym policzku, gdy wokół mnóstwo gapiów ani swojego ogromnego, dla niektórych niezrozumiałego zaangażowania w walce o rzeczy, na których mi zależy.

Nie będę ukrywać, że ogromnie cieszy mnie to, że są osoby, które doceniają moje szalone pomysły i pomagają mi w ich realizacji. Szeroko uśmiecham się na myśl o tych, którzy doceniają moją autentyczność i spontaniczność. Szczególne podziękowania dla mojego K. :* oraz całej Ekipy z Katalogu Marzeń, której wsparcie czuję codziennie od ponad dwóch miesięcy :). Buziaki!

ZOBACZ TAKŻE

0 komentarze

Dziękuję za każdy komentarz!:-)