Olejowe starcie: rafinowany vs. nierafinowany
Witajcie!:-)
Znaczna część blogowych Włosomaniaczek podejmuje się tematu
wyboru odpowiedniego oleju dla konkretnego rodzaju/struktury włosów. Ja zamierzam podejść do tego tematu od innej
strony. Mianowicie, nie będę Was zasypywać listą olejów odpowiednich dla
włosów o niskiej/średniej/wysokiej porowatości –myślę, że wszystko zostało już
na ten temat powiedziane, więc nie będę odgrzewać starego kotleta po raz 100
;-).
Temat,który pragnę dzisiaj poruszyć to:
Wiele
osób wciąż nie zdaje sobie sprawy z tego,co kryje się pod pojęciami:
olej rafinowany oraz nierafinowany.Niewiedza w tej kwestii
niejednokrotnie skutkuje wyborem niezgodnego z naszymi oczekiwaniami
oleju oraz niezadowoleniem z jego działania.Pozwólcie więc,że krótko
scharakteryzuję te dwa typy olejów:
Oleje rafinowane
Istnieją 2 typy olejów rafinowanych:
1) oleje ekstrahowane w wysokich temperaturach przy pomocy szkodliwych dla zdrowia chemicznych rozpuszczalników(!)
.Poddanie ich chemicznej obróbce ma na celu uzyskanie oleju
pozbawionego smaku,koloru,o wysokiej klarowności,nadającego się do
długoterminowego przechowywania
2)
oleje tłoczone w prasach (bez zawartości chemicznych rozpuszczalników)
poddane m.in.działaniu wysokiej temperatury oraz wypłukiwaniu danej
substancji z fazy stałej za pomocą cieczy (chemiczne ługowanie)
W wyniku oczyszczania (rafinacja) oleje są pozbawione wielu wartościowych składników!
W wyniku oczyszczania (rafinacja) oleje są pozbawione wielu wartościowych składników!
Są to oleje wyciskane mechaniczne za pomocą pras.W przeciwieństwie do olejów rafinowanych,
proces pozyskiwania olejów nierafinowanych przebiega w stosunkowo niskich temperaturach-ok. 70 st. Celsjusza. Cechy charakterystyczne: naturalna mętność,intensywność smaku oraz zapachu.
Ja już wiem jakiego wyboru dokonać,a Ty?;-)
Pozdrawiam Was serdecznie :-),
-wulkan_energii
8 komentarze
Z tego co wiem wiele osób wybiera te rafinowane bo mają lepszy zapach i według nich to znaczy, że ogólnie są lepsze. Świetne porównanie, ja też jak już bym wybrała nierafinowany :)
OdpowiedzUsuńKompletnie nie rozumiem takiego podejścia -wolę największego śmierdziucha o dobrym działaniu niż pachnącego przeciętniaka! :D Mądre z nas kobitki,a jak wiadomo ''smart girls get more'' :-D.
OdpowiedzUsuńTak samo np. z ryżem, wszędzie sprzedaje się biały, oczyszczony, pozbawiony wszystkiego co wartościowe (bo jest ładny, miękki i estetyczny więc się lepiej sprzedaje), zamiast niełuskane, brzydkie, wchodzące w zęby ziarna :P Tylko, że ten drugi ma więcej witamin i mikroelementów, plus duża ilość błonnika.
OdpowiedzUsuńLudzie jednak zawsze wybierają najpierw to co ładne, błyszczące, czyste i pachnące :P
Trafne spostrzeżenie ;-).Niestety,w wielu dziedzinach życia dokonujemy ocen wg tego kryterium :/.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę nierafinowane,nieoczyszczane oleje,które mają w sobie dużo dobroci...:)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko że żywność zdrowa, nieprzetworzona jest tak mało promowana i mniej dostępna niż na zachodzie :( ale fakt że pomalutku się to zmienia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten artykuł ja również przerzucam się na olej nierafinowany tylko muszę namierzyć sklep gdzie mogłabym go kupować.
Stosuję olej nierafinowany,Kupuję go w sklepie rybnym.Zawiera dużo witaminy E.
OdpowiedzUsuńJa też bym wybrała zdecydowanie nierafinowany ;) Ważniejszy jest skład i zdrowe składniki niż smak :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz!:-)