Czy dziewczyna z dreadami może być włosomaniaczką?/Mity dotyczące dreadów cz.I
Pewnie, że tak! A wręcz jest to wskazane :). Zarówno zdreadowane jak i niezdreadowane włosy wymagają właściwej pielęgnacji. Co więcej, uważam, że w przypadku dreadów jeszcze większy nacisk powinien być kładziony na pielęgnację skóry głowy.Nadszedł czas, by raz na zawsze obalić mity dotyczące zarówno dreadów jak i ich posiadaczy.
Dready = wszy
Wynika to z błędnego przekonania, że dreadów się nie myje, co jest mega bzdurą. To błędne stwierdzenie wynika z kolejnego równie bezzasadnego przekonania: Wszy biorą się z brudu, braku higieny. Informuję: Wszawica to choroba zakaźna. Można się nią zarazić przez bezpośredni kontakt z chorym.Dready mogą się pojawić zarówno na skrzypiących od czystości jak i ociekających sebum włosach.
Dreadów się nie myje.
Oczywiście, że się myje - tak samo jak w przypadku niezdreadowanych włosów. Jedynym zaleceniem niektórych dreadmakerów jest nie mycie włosów przez okres tygodnia, umożliwiając tym samym mocniejsze zbicie się dreadów.
Dreadów nie można rozplątać.
Można, pod warunkiem, że nie zostały wykonane przy pomocy wosków i innych zbędnych dziwadeł. Oczywiście kondycja włosów po rozplątaniu nie zachwyca.
Dready = ruch rastafari
Nie każdy dredziarz jest rastafarianinem.Część osób traktuje dready jedynie jako fajną fryzurę.
Dready = wypadanie włosów
Posiadanie dreadów nie wzmaga wypadania włosów. Możemy odnieść takie wrażenie w momencie rozplątania włosów, gdyż zbite w dready włosy nie miały jak się ewakuować z naszej głowy, stąd to ''linienie'' po rozplątaniu ;).
Kolejna część dreadowych mitów już niebawem ;). Tymczasem zostawiam Was z moim małym towarzyszem :) :
Ściskam :),
wulkan_energii
21 komentarze
Bardzo fajny wpis:) Zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńhehe ale fajny ten Twój przyjaciel :))
OdpowiedzUsuńDziękuję, przekażę B-) :).
UsuńInteresujący post. Bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńW wolnych chwilach zapraszam do siebie, ja oczywiście zostaję na dłużej i obserwuję blog http://lusiakowy.blogspot.com/
KIEDYŚ MIAŁAM AŻ JEDEN:)
OdpowiedzUsuńNo to piona :). Ja, póki co, też mam AŻ jednego :).
Usuńduzo ciekawych rzeczy się dowiedziałam ;)
OdpowiedzUsuńI o to chodzi!:)
Usuńciekawy post, co prawda dredów nie mam, ale wygladaja ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMój kolega miał całą głowę w długich dredach. Głowę mył raz w miesiącu, ponieważ dredy chłonęły wody, miał 'ciężką głowę' i strasznie długo schły. Wg mnie to strasznie niewygodny wynalazek.
OdpowiedzUsuńTo prawda, że głowa jest obciążona, gdy włosy są mokre, ale to kwestia przyzwyczajenia ;). Nie sądzę, żeby to było na tyle dużym źródłem dyskomfortu, z powodu którego ktoś by się zdecydował na obcięcie dreadów ;).
UsuńBardzo ciekawy wpis :) Ja akurat nie wyobrażam sobie mieć dredów :D
OdpowiedzUsuńDzięki :). Większość osób (dziewczyn?;p) sobie nie wyobraża, więc całkowicie Cię rozumiem :).
Usuńmoj bliski znajomy ma dredy i musze powedziec, ze przy odpowiedniej pielegnacji moga one wygladac naprawde pieknie! nei powiem, poswieca na ta pielegnacje bardoz duzo czasu, odpoweidnie mycie, odzywki, olejowanie, takze potwerdzam - dredziarze moga byc wlosomaniaczkami :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym je zobaczyła :). Dzięki za potwierdzenie!:D
UsuńTeż miałam dreada :D najpierw do moich doczepiony syntetyk, a potem doczepiłam sobie sama dreada zrobionego z moich starych ściętych włosów. Ostatecznie rozplątałam całość i teraz mam takie śmieszne krótkie pasemko włosów z tyłu głowy do którego planuję znów doczepić moje włoski, tylko tym razem dread zrobiony z długich włosów, a nie strzępów, bo ten ze strzępów lubił się rozwalać :/
OdpowiedzUsuńW takim razie trzymam kciuki za nowego dreadka i jak już będzie,pochwal mi się nim!:)
UsuńOsobiście sama nie posiadam dreda i chyba nie odważę się go zrobić, ale sporo mich koleżanek i kolegów posiada dredy i serio fajnie to wygląda, ale to trzeba mieć do tego odpowiedni styl. Zawsze mnie smieszyło jak w towarzystwie poprawiali sobie nawzajem dredy szydełkiem hehehe ;D
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych i Życzę Ci miłego dnia ;)
Pozdrawiam - Cam z beauty--corner
,,(...)trzeba mieć do tego odpowiedni styl'' - jestem tego samego zdania ;). Hahaha :D rzeczywiście musiało wyglądać to zabawnie :). Bardzo dziękuję, miłego dnia!:D Pozdrawiam :).
Usuńsuper wpis,sama zastanawiam się nad dredem max 3. Jednak nie odważe się na całej głowie.
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczę Twoje włosy w wersji zdreadowanej :D.
UsuńDziękuję za każdy komentarz!:-)