Tygodniowa przerwa w blogowaniu / Bieszczady :)
Idąc tokiem myślenia ks.Natanka: jeżeli Twój psiak wskakuje do walizki,to wiedz, że coś się dzieje ;). Mianowicie czeka Cię wyjazd :). Tak, Kochane, wyruszam jutro w Bieszczady :). Czeka mnie 13-godzinna (!)podróż pociągiem :D. Mam nadzieję, że wszystko przebiegnie zgodnie z planem. Wracam do Was 20/21sierpnia z naładowanymi akumulatorami - przecież nie bez powodu nazywam siebie wulkanem energii ;). A wracając do tematu Bieszczad, oczywistym jest, że nie ma Bieszczad bez Bieszczadzkich Aniołów :
Trzymajcie się cieplutko i wypoczywajcie na maksa :*,
wulkan_energii
24 komentarze
Zazdroszcze :)) Mam nadzieje, ze jak wrocisz pochwalisz sie wrazeniami :) bede obserwowac :)) jesli znajdziesz chwilke, zapraszam do siebie. dopiero zaczynam, ale moze cos cie zainteresuje.. ;) pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że się pochwalę :). Dziękuję i pozdrawiam :)>
UsuńMiłego wypoczynku życzę ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!:)
UsuńMiłej wyprawy i wypoczynku! Liczę na kilka zdjęć, bo uwielbiam oglądać góry :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Postaram się, ale większość to niestety focie z rąsi ;p. Nie miał nam kto robić zdjęć ;p.
Usuńhehe, psiak jest gotowy do wyruszenia w Bieszczady :) mały więc do walizki się zmieści :)
OdpowiedzUsuńSunia jest zawsze ,,gotowa na wszystko''! :D Została w domu w baaaaardzo dobrych rękach :).
UsuńMiłego wypoczynku :*
OdpowiedzUsuńDzięki,Kochana!:*
Usuńzycze ci odpoczynku i miłego zwiedzania. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję,Dorotko :),pozdrawiam :).
UsuńChciałabym tam pojechać :D
OdpowiedzUsuńNic straconego :).
UsuńTy też wypocznij :)
OdpowiedzUsuń:*
Usuńdziekuje za dodanie :) rowniez dodalam do obserwowanych
OdpowiedzUsuńmilego wyjazdu :)
eh pomyłeczka :P w takim razie dopiero proszę o zaobserwowanie :P
OdpowiedzUsuń;*
mam nadzieje ze odpoczywasz ;). ja wlasnei wrocilam z urlopu z nad morza pelna energi ;)
OdpowiedzUsuńMeeega wypoczęłam :). I to właśnie cenię w urlopach :D. Potrafią dać takiego kopa :). Cieszę się, że jak ja jesteś...wulkanem energii!;p
Usuńmam nadzieję, że wyjazd się udał ;)
OdpowiedzUsuńI to jak!:)
UsuńUdanego wypoczynku
OdpowiedzUsuńEch, ech, Bieszczady, nigdy tam nie byłam :( Jak już, to odwiedzałam Karpaty i Tatry, jakoś ten rejon dziwnym trafem omijałam.
OdpowiedzUsuńWrzuć tu proszę kilka zdjęć górek, tak strasznie za nimi tęsknię... :)
Dziękuję za każdy komentarz!:-)