,,Dobre,bo polskie'' , czyli polskie TOP 5
Do ,,Dobre,bo polskie'' zostałam otagowana przez Seanaith (łap buziaka :*). Tag zaciekawił mnie na tyle, że postanowiłam na niego odpowiedzieć :).
Zasady tagu:
1. Calem tagu, jest wybranie pięciu najlepszych kosmetyków polskich marek. Może to być pielęgnacja, może to być kolorówka, mogą to być nawet akcesoria, warunek - firma musi pochodzić z Polski.
2. Należy otagować 5 kolejnych osób i poinformować je o tym.
3. Będzie mi miło jeśli każdy, kto odpowie na tag zamieścił link do odpowiedzi w komentarzu pod tą notką. Chciałabym stworzyć bazę dobrych, polskich kosmetyków. KLIK
4.Jeśli macie ochotę to wykorzystujcie banner:)
1. Calem tagu, jest wybranie pięciu najlepszych kosmetyków polskich marek. Może to być pielęgnacja, może to być kolorówka, mogą to być nawet akcesoria, warunek - firma musi pochodzić z Polski.
2. Należy otagować 5 kolejnych osób i poinformować je o tym.
3. Będzie mi miło jeśli każdy, kto odpowie na tag zamieścił link do odpowiedzi w komentarzu pod tą notką. Chciałabym stworzyć bazę dobrych, polskich kosmetyków. KLIK
4.Jeśli macie ochotę to wykorzystujcie banner:)
Zatem przejdźmy do moich polskich faworytów :).
1. Sylveco - firma produkująca kosmetyki naturalne do twarzy i ciała. Ich produkty naprawdę mają bajeczne składy,a na dodatek są w przystępnej cenie :). Jak dotąd miałam okazję przetestować Regenerujący krem do rąk, którego działanie mnie zachwyciło :). Link do recenzji: http://kosmetycznastudnia.blogspot.com/2013/04/the-best-ofczyli-o-poszukiwaniu-ideau.html
2. Ziaja - ze składami bywa różnie -raz lepiej a raz gorzej. Cenowo? Bardzo apetycznie :). Ziaja jest moją wielką miłością głównie za sprawą kremu do twarzy z zieloną herbatą (aktualnie go nie używam,ale w ciągu kilku lat zużyłam duuużo opakowań, gdyż byłam z niego bardzo zadowolona :)) oraz lano-kremu, który jest cudownym nawilżaczem o przyzwoitym składzie i atrakcyjnej cenie. Link do recenzji: http://kosmetycznastudnia.blogspot.com/2013/07/cheapngood-lano-krem-ziaja-med.html
3. Annabelle Minerals - firma, dzięki której wdrożyłam się w świat minerałów i uwierzyłam, że kolorówka o tak prostym i dobrym dla skóry składzie może mieć silnie kryjące właściwości :).
4. Joanna - kusi szerokim asortymentem, niskimi cenami oraz baaardzo przyjemnymi zapachami :). Największą słabość mam do szamponu do włosów suchych i zniszczonych Joanna Naturia z miodem i cytryną - przyzwoicie oczyszcza i pachnie nieziemsko :).
5. Pharmaceris, czyli dziecko Ireny Eris. Z sentymentu do delikatnego podkładu intensywnie kryjącego, któremu byłam wierna bardzo długo i po który wciąż zdarza mi się sięgać :). Link do recenzji: http://kosmetycznastudnia.blogspot.com/2012/12/w-pharmaceris-mi-do-twarzy.html
Wszystkie chętne osoby zapraszam do udzielenia odpowiedzi na tag ,,Dobre, bo polskie'' :). Ciekawe, czy podzielacie moje zdanie na temat wskazanych przeze mnie polskich firm?;)
Ściskam :),
wulkan_energii
43 komentarze
nie korzystalam z zadnego z tych produktow, ale najbardziej przemawia do mnie nr 1 :)
OdpowiedzUsuńOj tak, Sylveco czaruje składami :).
Usuń3 środkowe są mi dobrze znane i lubiane przeze mnie ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się,że mamy wspólnych ulubieńców :D.
Usuńi pomyśleć, że żadnego z tych produktów nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam się z nimi zapoznać :). Warto!:)
UsuńMi by było bardzo ciężko wybrać tylko 5 produktów, z samej ziaji i Joanny mam po kilka ulubieńców :-)
OdpowiedzUsuńJa podeszłam do tego tagu bardziej od strony 5 najlepszych polskich marek :). Wspomniane kosmetyki stanowią uzasadnienie mojego wyboru i oczywiście nie wyczerpują listy moich ulubieńców :).
UsuńJoanne też lubie :)
OdpowiedzUsuńMnie ten szampon na tyle czaruje zapachem, że rozmarzyłam się na samą myśl o nim :).
Usuńzamierzam właśnie przetestować krem do rąk Sylveco :)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania i równie pozytywnej opinii jak moja! :)
Usuńprodukty Pharmeceris lubię i bardzo je sobie cenię, a z Sylveco jeszcze nic nie miałam, ale słyszałam, ze warto;)
OdpowiedzUsuńJa powoli przymierzam się do zakupu jakiegoś kremu do twarzy Sylveco - oby mnie zachwycił tak samo jak krem do rąk :).
UsuńAnnabelle znam i lubię. Próbki ich minerałków są bardzo dobre, chociaż i tak nie pobiją mojego ukochanego BFB, ale i tak to szok, że potrafimy być blisko "najlepszych" :)
OdpowiedzUsuńAsortymentu firmy Sylveco osobiście jeszcze nie poznałam, ale jak skończę moje Apisy do twarzy, to chętnie się zaopatrzę w krem Sylveco z rokitnikiem dla cery tłustej/mieszanej :)
Cieszę się, że wzięłaś udział w zabawie :)
Mam takie samo zdanie na temat Annabelle :),a BFB niestety nie miałam okazji testować ;). Też się przymierzam do zakupu jakiegoś kremu do twarzy Sylveco,ale najpierw muszę poczuć zastrzyk gotówki ;p. Cała przyjemność po mojej stronie!:*
UsuńZaciekawił mnie szampon z Joanny ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do rozdania styleeworld.blogspot.com
Gdy go powąchasz, ciekawość przerodzi się w pożądanie!:D Dziękuję ;).
UsuńMuszę kupić wreszcie coś od Annabelle,tyle dobrego o tych kosmetykach już słyszałam!!:)Świetny tag!
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :) Polecam Ci podkłady o właściwościach kryjących -są mega :). Dzięki!:)
Usuńbardzo fajny tag :) jeśli chodzi o Sylveco to muszę coś od nich spróbować :)
OdpowiedzUsuńDzięki :). Jak już się na coś skusisz,koniecznie daj znać!:)
UsuńProdukty Ziaji bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńOj,ja też :).
Usuńale mnie zachęciłaś tym szamponem z Joanny :)
OdpowiedzUsuńWodzę na pokuszenie, więc ulegnij mi i ...Joannie! :D
UsuńJa jestem ciekawa tego anabelle minerals, duzo o niej ostatnio słyszę :)
OdpowiedzUsuńPodkłady Annabelle Minerals są grzechu warte :).
Usuńfajnie, że jesteś zadowolona z produktu nr 5, też go miałam kiedyś jednak nie mogę powiedzieć o tym pokładzie tak miłych rzeczy jak Ty, ale wiadomo każdy jest inny i każdemu podoba się co innego :)
OdpowiedzUsuńObserwuję również :*
http://cagredalo.blogspot.com/
Cenię go za dobre krycie i stosunkowo lekką konsystencję ;). Szkoda,że u Ciebie się nie sprawdził. Pozdrawiam :).
UsuńZiaja i Joanna są mi znane ale z przedstawionych produktów żaden nie był jeszcze w mojej kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie
http://egoistki.blogspot.com/
Czas na wielkie testowanie! :) Pozdrawiam :).
UsuńChętnie kupuję kosmetyki wymienionych firm, a tonikowi ogórkowemu Ziaja jestem wierna od kilku lat:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCieszę się,że mamy podobnych ulubieńców :). Pozdrawiam :D.
Usuńbardzo lubie podklad pharmaceris :) chociaz ostatnio wrocilam do Vichy dermablend.. jednak ze wzgeldu na lepsza cene Pharmaceris napewno do niego wroce :). Za kosmetykami ziaja nie przepadam.
OdpowiedzUsuńFakt,Dermablend jest drogi ;) + wydaje mi się, że Pharmaceris ma od niego dużo lżejszą konsystencję :).
Usuńjestem ciekawa, czy na moich włosach sprawdzi się szampon naturia
OdpowiedzUsuńDaj znać po przetestowaniu!:)
Usuńmam ochote skusic sie na te podklady pharmaceris ale zawsze kiedy jestem zapominam zabrac z apteki probek zeby dobrac kolor :)
OdpowiedzUsuńPharmaceris ma bardzo ubogą gamę kolorystyczną :<.
Usuńpharmaceris wszędzie zachwalany a ja jeszcze nie miałam okazji spotkać się z tymi produktami, ziaje uwielbiam tak jak Ty ;))
OdpowiedzUsuńKocham kosmetyki z Ziaji. Zawsze bedac w Polsce kupuje kilka...
OdpowiedzUsuńMój ukochany podkład, i do tego w tym samym kolorze jak Twój. Jednak mimo, że mam najjaśniejszy, nadal jest troszkę za ciemny. Mogliby zrobić więcej niż tylko te trzy śmieszne kolory. :(
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz!:-)