Enzymatyczny peeling do twarzy 3w1 Eveline Argan Oil
Posiadaczkom cer wrażliwych oraz trądzikowych na szczęście już się nie wmawia, że powinny całkowicie zrezygnować z peelingów, bo o ile peelingi mechaniczne mogą wyrządzić sporo szkody, tak enzymatyczne przyczyniają się do poprawy wyglądu skóry.
Nie ukrywam, że peelingi -bez względu na swoją formę- nie są moim pielęgnacyjnym niezbędnikiem. Jestem zwolenniczką kwasów, dzięki którym moja skóra nie wymaga dodatkowego oczyszczania peelingiem. Nie oznacza to jednak, że np. tonik z kwasem migdałowym + peeling enzymatyczny nie mogę stanowić duetu. Mogą. Ba! I to jakże udany :).
Ostatnio w moje dłonie wpadł Odmładzający enzymatyczny peeling do twarzy 3w1 Argan Oil od Eveline:
Dostępność: drogerie (np.Rossmann)
Pojemność: 60ml
Zapewnienia producenta:
Enzymatyczny Peeling odmładzający do twarzy 3w1 od Eveline polecany jest dla osób
w każdym wieku, do pielęgnacji cery wrażliwej, naczynkowej i suchej. 3w1,
ponieważ pełni trzy funkcje: wygładza i ujędrnia; redukuje przebarwienia; stymuluje odnowę komórek. Formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne działa w synergii z
olejkiem arganowym. Delikatnie usuwa martwe komórki naskórka i eliminuje szorstkość.
Wzmacnia naczynka krwionośne, niweluje zaczerwienienia, redukuje
przebarwienia i przywraca cerze równomierny koloryt.
Dzięki wysokiej koncentracji składników aktywnych o udowodnionej
skuteczności działania LUXURY OF YOUTH COMPLEX™ gwarantuje
natychmiastowe rezultaty. Olejek arganowy pobudza komórki skóry do intensywnej odnowy. Ekstrakt z papai skutecznie złuszcza i usuwa martwe komórki naskórka. Redukuje przebarwienia i wyrównuje koloryt. Kwas hialuronowy nawilża i wygładza. Naturalna betaina wyrównuje niedoskonałości i napina skórę. Ekstrakt z lipy uszczelnia drobne naczynia krwionośne i niweluje zaczerwienienia.
Wydajność: średnia
Konsystencja: konsystencja lekkiego kremu
Zapach: przyjemny, nienachalny
Działanie: Niech Was nie zwiedzie nazwa peelingu, która jest typowym chwytem marketingowym :D. Czyżby na rynku kosmetycznym pojawił się peeling enzymatyczny, który, pomimo swojej nieinwazyjności, stosowany 1-2 x w tygodniu ujędrni nasze lica, zredukuje przebarwienia oraz da kopa komórkom skóry, motywując je tym samym do odbudowy? :D Nie sądzę ;). Niemniej jednak, jest to produkt stanowiący bardzo fajne uzupełnienie codziennej pielęgnacji. Moja podrażniona niskimi temperaturami oraz kwasami, łuszcząca się skóra zareagowała na niego pozytywnie :-). Buźka stała się bardzo miękka i miła w dotyku. Łuszczący się miejscowo naskórek został 'wymieciony', dzięki czemu cera lepiej współpracuje z podkładami/ pudrami. Choć obawiałam się, że peeling dodatkowo podrażni moją skórę, na szczęście nic takiego się nie stało. Zmęczona mrozami oraz tonikiem kwasowym skóra nie zareagowała na niego nawet najmniejszym pieczeniem ;). I choć nie wierzę w obietnice producenta mówiące o redukcji przebarwień ani ujędrnieniu skóry, myślę, że jest to produkt godny uwagi. Moim ostatnim 'ale' jest określenie serii produktów Eveline 'Argan Oil', choć wspomniany olej arganowy plasuje się dopiero na 14 miejscu w składzie + parafina na drugim miejscu, co nie wygląda zbyt ciekawie ;-).
A skoro mowa o składzie: Aqua/Water, Mineral Oil, Cetearyl Alcohol, Olus Oil, Ceteareth-20, Caprylic/Capric Triglyceride, Sorbitan Tristearate, Papain, Agar, Glycerin, Citrus Aurantifolia Flower Extract, Propylene Glycol, Mangifera Indica Fruit Extract, Argania Spinosa Kernel Oil, Betaine, Hyaluronic Acid, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Polysorbate 20, PEG-20 Glyceryl Laurate, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate,DMDM Hydantoin, Parfum, Methylchloroisothiasolinone, Methylisothiasolinone
Chętnie poznam Waszych enzymatycznych ulubieńców! :)
Ściskam :),
N.
11 komentarze
O widziałam już go prawie wszędzie ; ) A kusi , bo podobno jest dobry ; ) Cena przystępna ; )
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam cię do mnie ; http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Obserwuję ♥ . Pozdrawiam ; )
świetny post i blog! Widać, że wkładasz dużo serca w pisanie bloga :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie : BLOG
mam go ale nie uzywalam jeszcze
OdpowiedzUsuńChciałam przyjemnie poinformować, iż zostałaś przeze mnie nominowana na blogu http://mangora23.blogspot.com/ do Leibster Blog Award :) Zapraszam do zabawy, znajdziesz u mnie pytania i zasady, pozdrawiam :) Dodaję do obserwanych i liczę na rewanż :)
OdpowiedzUsuńTakie bajki to tylko od Eveline :D Mnie enzymatyczne jakoś nie kuszą, wolę porządne drapaki do twarzy i ciała ;)
OdpowiedzUsuńużywałam go, ale po jakimś czasie podziękowałam :)
OdpowiedzUsuńObserwacja za obserwację ? :D
http://makemystoryx.blogspot.com
Używam peelingów enzymatycznych, ale tym z parafiną mówię stanowczo nie
OdpowiedzUsuńmnie peelingi bardzo pomogły w walce z niedoskonałościami
OdpowiedzUsuńosobiście wolę drastyczne zdzieraki, od enzymatycznych trzymam się daleko raz spróbowałam i dziękuję :)) ale fajnie,że Cię nie zawiódł :)
fajny blog,ciekawe posty z pewnościa będe zaglądać tu częściej..obserwuję!:)
Chciałabym go wypróbować, zauważyłam, że jest ostatnio coraz popularniejszy ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiałaś mnie nim bardzo, bo ostatnio bardzo interesuje mnie temat peelingów enzymatycznych.
OdpowiedzUsuńChętnie przetestuje go na swojej facjacie:))
U mnie się nawet sprawdza. Fajny post i blog już Cię dodaję do obserwatorów, i w wolnej chwili zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńhttp://butterflyilona.blogspot.com/
Dziękuję za każdy komentarz!:-)