Masło do ciała Bielenda Czarna oliwka
W ostatnim czasie intensywnie testowałam masło do ciała Bielenda Czarna oliwka, dlatego dzisiaj mogę się z Wami podzielić opinią na jego temat ;). Zapraszam do lektury!
Cena regularna: ok. 12zł
Dostępność: drogerie, supermarkety
Pojemność: 200ml
Zapewnienia producenta:
Masło do ciała o innowacyjnej formule doskonale odżywia, nawilża i
natłuszcza skórę suchą i bardzo suchą, wymagającą szczególnej
pielęgnacji. Odbudowuje warstwę lipidową, wzmacnia mechanizmy naprawcze
oraz ochronną barierę skóry. Nawet najbardziej suchym miejscom przywraca
aksamitną miękkość i gładkość, koi i łagodzi podrażnienia. Zapobiega
procesom przedwczesnego starzenia się skóry i powstawaniu rozstępów.
Skład: Aqua (Water), Ethylhexyl Stearate,
Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Paraffinum Liquidum (Mineral Oil),
Glycerin, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Ceteareth-18,
Cyclopentasiloxane,, Caprylic/Capric Triglyceride, Olea Europaea (Olive)
Fruit Oil, Dimethicone, Propylene Glycol, Melissa Officinalis Leaf
Extract, Urea, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Glycine
Soja (Soybean) Sterols, Cetyl Alcohol, PEG-75 Stearate, Ceteth-20,
Steareth-20, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid,
Olea Europaea (Olive) Leaf Extract, Sodium Hyaluronate, Sodium
Acrylates Copolymer, Xanthan Gum Maltodextrin, Silica, Disodium EDTA,
Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben,
Butylparaben, Isobutylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum
(Fragrance), Benzyl Alcohol, Geraniol, CI 19140 (Acid Yellow 23)
Wydajność: średnia/niska
Konsystencja: treściwa, typowa dla maseł do ciała
Zapach: lekko chemiczny, oliwkowy, na skórze delikatnie wyczuwalny
Działanie: Masło pozostawia na skórze satynową powłokę, lecz nie ma to nic wspólnego z uczuciem tłustości ;-). Wbrew pozorom szybko się wchłania, a co więcej, w kontakcie ze skórą traci swój nieco chemiczny zapach. Po jego zastosowaniu skóra wygląda na dobrze odżywioną. Jest miękka i przyjemna w dotyku. Moim zdaniem jest to produkt o działaniu doraźnym- efekt odżywienia utrzymuje się do pierwszej kąpieli/prysznica. Na dodatek nie grzeszy wydajnością i dość szybko znika ze słoiczka. Stosowany na całe ciało niestety nie posłuży nam długo. Podsumowując, jest to produkt, który ma szansę sprawdzić się u osób, które nie są strażnikami dobrego składu, którym nie przeszkadza codzienna aplikacja kosmetyku w celu utrzymania efektu oraz tym, którym nie straszna jest jego bardzo przeciętna wydajność.
Znacie ten produkt? Chętnie poznam Wasze zdanie na jego temat! :)
Ściskam :),
N.
18 komentarze
uwielbiałam zapach tego masła:)
OdpowiedzUsuńTeż go lubię, ale dopiero na skórze ;). Traci wówczas na intensywności, a chemiczne nuty są mniej wyczuwalne.
Usuńja nie uzywam maseł do ciała ale świetna recenzja ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :).
UsuńOglądałam dzisiaj w Rossmanie :) ciekawa jestem jak pachnie.
OdpowiedzUsuńNos podpowiada mi, że jest to zapach typowy dla oliwkowych kosmetyków ;).
UsuńMiałam kiedyś i bardzo lubiłam, wgl masełka z Bielendy są warte wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńschronisku w Toruniu na pewno przydałaby się pomoc http://schronisko-torun.oinfo.pl/
OdpowiedzUsuńmam kilka otwartych stron a poprzedni komentarz miał iść do portalu uroda i zdrowie. Przepraszam za pomyłkę. Zawsze chciałam mieć ale nigdy nie miałam masła z bielendy, szczególnie interesowała mnie seria z avocado
OdpowiedzUsuńtego masełka jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMnie Bielenda jakoś nie kusi, ale muszę znowu się skusić na płyn do demakijażu oczu z którym się polubiłam :)
OdpowiedzUsuńz Bielendy to ja lubię ten "drogocenny olejek" ;)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się nad kupnem i może się skuszę, a tak poza tym zapraszam do mnie http://lolaabeautifullife.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńmasła z bielendy jeszcze nie używałam
OdpowiedzUsuńmiałam i lubiłam :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze, ale już mam chęć na to masło :)
OdpowiedzUsuńMiałam je kiedyś i bardzo je lubiłam :) Nawet je recenzowałam :) Przy okazji zapraszam do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu. Do wygrania aż 3 zestawy kosmetyków Mythos! :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie mialam zadnego masla z bielendy, generalnie srednio mi idzie zuzywanie wszystkich smarowideł do ciała :DD
OdpowiedzUsuń***zapraszam do mnie na rozdanie***
http://kosmetyczkapelaski.blogspot.com/2014/01/mae-rozdanie-wosowe.html
Dziękuję za każdy komentarz!:-)