On puszcza oko, a ona bąka
Meandry kobiecej psychiki pozostają wciąż niezgłębione, dlatego spieszę z pomocą wszystkim rycerzom na białych koniach [ok, tych w innych kolorach też, nie jestem rasistką :D], którzy wydają się być nieco zagubieni. Pamiętajcie, Księciuniu, Książę, Proszę Księdza, że jest zasada, która obowiązuje bez względu na okoliczności: Komplementuj ją stale, nie pytaj co dalej!
Tak miało być:
- Ładnie dziś wyglądasz! [puszcza oko]
- Wielkie dzięki! [odpuszcza oko]
Tak było:
On puszcza oko, a ona bąka ( ze złości, rzecz jasna!)
On puszcza oko, a ona bąka ( ze złości, rzecz jasna!)
- Ładnie dziś wyglądasz. [puszcza oko]
- O Ty, kocmołuchu, słomiaczu piiip, że
niby tylko dzisiaj?!
Tak miało być:
- Oh, you’re
such a pretty, smart girl…
- Liar! Stahp
it! :D You make me feel ashamed.
Tak było:
- Oh, you’re
such a pretty, smart girl…
- Oh,can you repeat? Oh come on, can’t u? So screw
u!
Tak miało być:
- Idealnie
wpisujesz się w mój wymarzony typ kobiety.
- HE-HE (trzepotanie rzęs w tle)
Tak było:
- Idealnie wpisujesz się w mój wymarzony typ kobiety.
- Że niby jest nas więcej, głupcze?
Tak miało być:
- Jesteś taka naturalna!
- (delikatnie unosi kąciki ust – no bo przecież naturalna kobieta
+ naturalny, szczery uśmiech? ależ naturalnie!)
Tak było:
Tak było:
- Jesteś taka naturalna!
- I po co ja się tak k***a męczyłam z tymi mejkapami, ałtfitami, skoro mój after to before!!!
Udanego podrywu, Panowie!
- I po co ja się tak k***a męczyłam z tymi mejkapami, ałtfitami, skoro mój after to before!!!
Udanego podrywu, Panowie!
Ściskam :),
N.
5 komentarze
Haha pośmiałam się :D
OdpowiedzUsuńNo chociaż Ty jedna! :D
UsuńHaha;-) zalotne przyjmowanie komplementów, nie ma co:-)
OdpowiedzUsuńznów zabawnie :)
OdpowiedzUsuńprzynajmniej nie dostalas buzi prosto w usta z zaskoczenia!
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz!:-)