Spring me with love

Autorka: 17:14

Mleczeee! - słyszę okrzyk podekscytowanej 10-latki, wyraźnie zdziwionej tym widokiem. To chyba znak, że wiosna przyszła do nas na dobre. Słupek rtęci ochoczo rwie się do góry, a wraz z nim moje samopoczucie. Czuję wszechogarniające ciepło i spokój. Bezczelnie patrzę słońcu prosto w twarz, mrużąc przy tym oczy. Podświadomie przywołuję piegi, które tak bardzo lubią pomieszkiwać na mojej twarzy. Dzicy współlokatorzy, których tak mi brakuje.

Podczas dzisiejszej polnej przechadzki udało mi się zatrzymać dla Was kilka obrazów. Mam nadzieję, że przynajmniej częściowo poczujecie płynące z nich ciepło:


Jeszcze jakieś 90 dni dzieli mnie od całkowitej beztroski. BE STRONG.

Ściskam :),
N.

ZOBACZ TAKŻE

4 komentarze

  1. Przepiękne to przedostatnie zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystkie zdjęcia sa przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak są już mlecze to jest wiosna!
    Uwielbiam piegi i z zazdrością mówię do mojej piegowatej córy: Piegutka ;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!:-)