Black Friday, Bogowie i gofry [tygodnik]
Kolejny tydzień już za nami. Zanim się obejrzymy będzie już połowa grudnia, a naszym głównym zmartwieniem będzie nieco krzywa choinka, która lubi sobie czasem zemdleć i setka uszek do ulepienia ;). Ale zanim to nastąpi, wróćmy na chwilę do zeszłego tygodnia i słynnego Black Friday. Szczerze mówiąc, ten dzień nigdy nie robił na mnie dużego wrażenia. I w sumie nic dziwnego skoro większość ofert niczym się nie różni od tych, z którymi mamy do czynienia na co dzień. Na szczęście wśród setki przeciętniaków zawsze znajdzie się jakaś perełka - tym razem były to moje ukochane gąbki do makijażu z Glamshopu, które dorwałam za połowę ceny. Poza tym wreszcie nadarzyła się okazja żeby zamówić pędzel-szczotkę do makijażu. Jak tylko otrzymam zamówienie, na pewno Wam je pokażę :-).
W piątek pozwoliłam sobie również na odrobinę luksusu. Po długiej rozkminie zdecydowałam się na zakup Estee Lauder Double Wear - podkładu, na który czaiłam się dobrych kilka miesięcy. To mój najdroższy kosmetyk ever. Dlatego jestem cholernie ciekawa, czy w tym przypadku cena rzeczywiście idzie w parze z jakością ;).
Ubiegły tydzień to również miły wieczór spędzony przy filmie "Bogowie".
Oglądałam go po raz drugi i wciąż polecam z całego serducha (o ironio ;) osobom, które jakimś cudem jeszcze go nie widziały. Jest wzruszająco, momentami zabawnie. Jest też Kot, który jest klasą samą w sobie. Naprawdę warto obejrzeć.
A skoro już siedzimy w temacie oglądania, to koniecznie zobaczcie świąteczną reklamę Allegro:
Ta historia to dobry przykład na to, że w konfrontacji z prawdziwą motywacją wiek i inne "przeszkadzajki" nie mają szans. To co, dalej uważasz, że chcieć nie znaczy móc? ;)
Mnie, na przykład, w zeszłym tygodniu zachciało się wycieczki do Poznania. Z prostego równania chcę = mogę wyszło, że spędzę na poznańskim jarmarku świątecznym najbliższą sobotę :-). Korzystając z okazji, dziękuję kochanemu Poliptykowi :* za cenne poznańskie wskazówki :-). Aaa! Nie mogę się doczekać :). Rozświetlone setką światełek choinki, świąteczne słodkości i grzaniec - czy można chcieć czego więcej? ;)
No dobra, macie mnie - można. Na przykład ciepłych goferków z bitą śmietaną i owocami. Jeżeli tak jak ja macie w domu jakiś samotny, dawno zapomniany toster, to Wasze marzenie o gofrach może się spełnić :D. A żeby było jeszcze prościej, odsyłam Was do łatwego, sprawdzonego przepisu na gofry: klik.
Nie dajcie się długo prosić i zróbcie gofry, odpalcie film "Bogowie" i pozwólcie sobie na przyjemnie leniwy wieczór :-).
Ściskam!
11 komentarze
hejunia:-) Bogowie to jeden z lepszych polskich filmów, więc się nie dziwię, że oglądałaś drugi raz :-) Jeżeli chcesz obejrzeć polski super serial to polecam Belfra. Mega dobry, mega trzyma w napięciu i cały 1 sezon już dostępny :-)A Stuhr w roli głównej wypadł epicko!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak wypadnie ten podkład, dawaj znać. A jak poradziłaś sobie z dobraniem koloru? Btw, na gąbkę i szczotkę też czekam :-D
Masz siłę do tych weekendowych wyjazdów. Ja jakoś na arzie doceniam każdy weekend spedzony na ogarnianiu mieszkania, jak już ogarniemy to i my wyruszymy na jakieś wojaże :-) Buziaczki :-* Najwierniejsza fanka :-*
Hejka :D, już któryś raz słyszę zachwyt nad "Belfrem", więc chyba nie mam wyboru ;p. Nie zemdleję z nadmiaru emocji? :D Znasz mnie! ;p
UsuńCo do Estee Lauder, bazowałam na opiniach innych ;). Ten mój ma być podobno bez świńskich podtonów, najjaśniejszy spośród wszystkich odcieni dostępnych w PL xD (oczywiście mowa tylko o tym konkretnym podkładzie ;p). Zobaczymy, ile w tym prawdy ;p.
Hahaha :D no szukam sobie atrakcji <3. Ty masz obecnie inne priorytety, więc wcale Ci się nie dziwię, że wolisz spędzić weekend na spokojnie w domu ;). Buziaki <3.
Choć zazdrość to bardzo brzydkie uczucie to tak pozytywnie zazdraszczam Ci tego jarmarku świątecznego! :D Uwielbiam takie klimaty, dużo pięknych światełek i ta magia! <3 Proszę robić dużo zdjęć, żebym mogła sobie w następnym tygodniku chociaż popatrzeć ;)
OdpowiedzUsuńHaha :D ja sobie też! :D Mam to samo, rozpływam się przy choinkach, światełkach i innych świątecznych pierdółkach <3. Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem! :*
UsuńDo Poznania? Beze mnie?:D No nie! Policzymy się! :D
OdpowiedzUsuń"Bogowie" baaardzo lubię. :)
To z Ciebie taki poznański ziomeczek? :DDD Nie wiedziałam! ;p
UsuńZiom, w sumie pierwszy raz w tym roku jest świąteczny jarmark na Placu Wolności, do tej pory był (o ile dobrze pamiętam xD) tylko na Starym Rynku i tam w weekend tuż przed świętami jeszcze jest co roku konkurs rzeźb lodowych. To tak z ciekawostek ;-) a, i nie wiem co tam za cuda wymyślają w tym roku, ale widziałam nawet karuzelę (a Plac Wolności do wielkich nie należy, więc podziwiam jak wszystkie budki tam zmieścili ;-))
OdpowiedzUsuńP.S. tez oglądałam w piątek Bogów:D zasnęłam na końcu xD
Ale czad z tymi rzeźbami! ;o Rzeźbiłabym hahaha, ale obawiam się efektu końcowego :D. Mam nadzieję, że mniejsza przestrzeń nie oznacza mniejszej ilości atrakcji ;p.
UsuńPS. Ty to potrafisz zrobić reklamę <3 :DDD.
Jarmarki są super, jeśli nie masz za daleko to wpadaj do Wrocławia, podobno jest jednym z najpiękniejszych <3 ja go uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńGofry z tostera mnie powaliły, grunt to sobie radzić :D ja ze 2tyg.temu odkopałam w kuchni starą gofrownicę i chętnie wypróbuję Twój przepis na gofry ;D
A reklamy Allegro w tym roku to mistrzostwo! <3
Do Wro mam dość daleko, ale i tak wpadam tam z wielką przyjemnością <3. Na wrocławskim jarmarku byłam już 2x, ale tylko przelotem :<.
UsuńHahaha :D musiałam sobie jakoś poradzić ;p. Ooo, Ty to jesteś gofrową profesjonalistką! :D Sprzęt jest, więc to nie ma prawa się nie udać :D.
Chwytają za serducho <3.
Byłam w kinie na filmie ,,Bogowie", ze swojej strony również polecam :) A ja jeszcze nigdy nie miałam okazji pojechać do Poznania, ale mam go w planach an ten rok :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz!:-)