FIT placki z selera [przepis]
Podobno wszystko, co przyjemne i smaczne jest nielegalne. Oczywiście za wyjątkiem moich gofrów z tostera, fit sernika, pizzy na spodzie marchewkowym czy koktajlu orzechowo-kakaowego oraz wielu innych propozycji, które znajdziesz w zakładce: Kulinarnie. Jeżeli jednak znasz już te przepisy, nie smuć się i nie zagryzaj swojego rozgoryczenia wielką paką chipsów. Pamiętaj, że półkilogramowa TV paka to propozycja dla rodzin, a Ty nie masz ani faceta ani kota. Bang! :D A tak serio, to chcę Ci pokazać, że zdrowe jedzenie to coś więcej niż liść sałaty skropiony sokiem z limonki. Wszyscy, którzy mnie znają wiedzą, jak wielką przyjemność sprawia mi jedzenie. Dlatego uwierz na słowo - na moim blogu lądują tylko te naprawdę smaczne propozycje, dzięki którym nie wpierdzielam mojej ukochanej pizzy, pizzuni, pizzerki all day, all night :). Tym razem padło na selera. Spokojnie, wcale się nie zjarałam i piszę bardzo poważnie. Dlatego zanim pochopnie postawisz krzyżyk na tym niepozornym warzywie, wypróbuj przepis na FIT placki z selera.
Składniki
(na ok. 12-14 placków :)
- 4 szklanki startego selera
- 4 jajka
- 16 łyżek płatków owsianych
- 4 łyżki rafinowanego oleju kokosowego
- 3 łyżki świeżego koperku
- sól, pieprz wg uznania
Przygotowanie:
Obierz selery i zetrzyj na tarce o grubych oczkach. W osobnym naczyniu zalej płatki owsiane niewielką ilością wrzątku (do wysokości płatków) tak żeby spokojnie wchłonęły wodę i odstaw je na kilka minut aż zmiękną. Rozpuść 4 łyżki oleju kokosowego na patelni. Posiekaj drobno świeży koper. Startego selera wymieszaj ze wszystkimi składnikami. Całość dopraw solą i pieprzem według uznania. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni. W międzyczasie wyłóż blachę papierem do pieczenia i uformuj w dłoni dość płaskie placki (ok.2,5-3 łyżki "ciasta"). Piecz przez ok. 20 minut. Następnie zmniejsz temperaturę do 150 stopni i piecz przez ok. 10 minut. Podawaj z gęstym jogurtem naturalnym/ jogurtem typu greckiego lub sosem koperkowym na bazie jogurtu :).
Smacznego! :)
8 komentarze
Nigella Lawson może się przy Tobie schować ;*
OdpowiedzUsuńNie tylko zdolna kucharka, lecz i fotograf z tej Fitkoli ;D
Halo, Nigella, czy Ty to czytasz? :D Pakuj walizki! Fitkola wkracza do akcji ;D
UsuńDzięki Mordziu :*
ale super przepis :) na pewno zrobię :) uwielbiam takie wege placuszki :)
OdpowiedzUsuńSuper! :D Koniecznie daj znać, czy były spoko! :*
UsuńPlacuszki uwielbiam i robię z czego tylko się da :)
OdpowiedzUsuńMasz swoje ulubione? :) Ja póki co z takich warzywnych znam tylko ziemniaczane (niekoniecznie w wersji fit <3), z cukinii i te z selera :D.
UsuńRobiłam podobne, tylko zamiast selera dawałam cukinię. W takiej wersji nie znałam! A wierzę, że pyszne! ♥
OdpowiedzUsuńJako placuszkowy łasuch czuję się w obowiązku wypróbowania tego przepisu! :D Zaopatrzę się w selera i będę zajadać ;D tylko muszę sobie zatrudnić kogoś do tarcia :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz!:-)